Autor |
Wiadomość |
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Sob 14:03, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Puszek siedział w środku sterowni, jak to określił Gnom, a Asterix i Obelix zerkali z bezpiecznej odległości poza barierki, znaczy sie podziwiali widoki.
-Od tego całego patrzenia zgłodniałem.
Odparł Obelix.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Pon 21:32, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Ano też bym coś przekąsił.
- Kto ma jakieś zapasy? i jak długo będziemy lecieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Wto 20:22, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nagle za plecami usłyszeli skrzeczenie. Mała, skrzydlata kropka zbliżała się dosć szybko.... dwie...... TRZY skrzydlate kropki bardzo szybko doganiały sterowiec. Gnom ich nie widział, siedział za sterami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Sob 13:35, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Oran krzyknął szybko
- coś nadlatuje od tyłu.
Klepnowszy lekko gnoma w ramie zwrucił jego uwage.
- Oran instynktownie rozejrzał się za łukiem, jednocześnie wyjmując na wszelki wypadek nóż którym rzucał dość celnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Pon 14:42, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gnom przeklnął pod nosem.
-Panowie! Nie zabierałem żadnej broni strzeleckiej, musicie sobie radzić też bezemnie, ktoś musi pilotować moją kochaną maszynkę. Nie dajcie się zabić!.
Po czym zamknął drzwi do sterowni.
Oran wytężywszy wzrok zauważył, że to Gargulce. Obok zakonnika stanął Asterix z małym mieczem i Obelix, uzbrojony w swe wielkie łapska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Czw 18:38, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Oran widziwszy Obeliksa podrzucił mu beczółkę stojącą nieopodal.
- Jak wejdą w zasięg rzutu to wal.
Samemu celował nożem w jednego z gargulców, konkternie w oko czekająć ażznajdzie się w zasięgu. Jego miecz czekałw pogotowiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Czw 19:18, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gargulce podleciały bliżej. Kątem oka Oran widział kolejne trzy kropki na horyzoncie. Gdy tylko Pierwszy Gargulec zbliżył sie do burty, Obelix grzmotnał beczułką dokładnie w czerep, powodując strzaskanie czaszki potwora. Ten zaczął spadać w dół. W końcu i do Orana podleciał jeden.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Pią 20:45, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Oran wycelował i rzucił nóż celując prosto w oczy bestii. Szybkim ruchem wyjął miecz i przygotował sie do cięcia i uniku skutecznego prze nacierającym szybko przeciwniku. Jednocześnie by dodać otuchy kamratom wydał z siebie okrzyk.
- Naaaniiiiiichhhhhh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Pią 21:06, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Punkt pierwszy: Dokładnie w momencie gdy nóż leciał, maszkaron podniósł specjalnie bądź przypadkowo dłoń i w nią wbiło się ostrze.
Punkt dwa i trzy: Cięcie prawie przepołowiło gargulca na dwoje... prawie, gdyż ostrze zatrzymało się i utknęło wbite w coś twardego... żebra?
Oran widział jak Asterix, Obelix i nawet Puszek walczyli z ostatnim z tej trójki. Następna lada moment przyleci... i wtedy Oran zauważył KOLEJNE 3 małe czarne kropki na horyzoncie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Pią 23:59, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- niech mnie - pomyślał.
- Lądujmy jak najszybciej - krzyknął jak mógł najgłośniej.
Oran przygotowałsie na nadejście kolejnego z gargulców. Zdejmując tarcze z pleców cisnął niąw najbliższego jak tylko byłw zasięgu, z mieczem w dłoni czekał na kolejnego.
//aaaa wyrżnąć te wszystkie ptaszki, nie oszczędze mego specjalnego ostrza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Sob 0:02, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cała trójka potworów była już po chwili przy sterowcu. Dwa gargulce zaczęły walczyć z trójką kompanów Orana, a jedynym skutkiem rzutu tarczą był jej lot ku ziemi - maszkaron zwinnie ominął kawałek metalu. Oran widział kolejną kropkę... ale była większa....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Sob 0:12, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy gargulec omijał tarcze Oran doskoczył w jego kierunku i ciął mieczem równo po przekątnej od prawej strony szyji do lewej łapy.
- Na dół - krzyczał, jak tylko mógł najgłośniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Sob 0:23, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gargulec posłuchał - mimo, iż był martwy po przepołowieniu, grzecznie spadł na dół. Wtem Oran zauważył, że pozornie mała kropka zmieniła się w.... małego, niebieskiego smoka.... mimo iż stwór był malutki, to i tak był większy nawet od Obelixa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oran
Administrator
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2320
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gubin
|
Wysłany: Sob 10:48, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Smok -krzyknął Oran.
Doskoczył do kamratów i starał sie kolejnego gargulca posłać do krainy piachu. Do końca miecza przywiązał pożądnie line a jej koniec podał Obeliksowi.
- nie puszczaj jej za żadne skarby.
Po czym ustawił sie z mieczem jakby włucznią i czekałna odpowiedni moment, gdy smok bedzie na tyle blisko by go trafić. Celował w podgardle smoka, czekał aż ten zbliży się na tyle by nie miał zbytnio możliwości uniknięcia ciosu.
- No dalej pokaż co potrafisz skrzydlaty przyjacielu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Sob 11:07, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Smok nadlatywał w zawrtoną szybkością... nagle wzbił się w górę, pazurami uderzył w materiał "poduszki" sterowaca - głośny huk i sterowiec zaczął szybko tracić wysokość.
-CO ŻESZ SIĘ KURWA STAŁO!?!
Krzyczał gnom wyglądając z budki.
-Trzymać się!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|