Autor |
Wiadomość |
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Pon 12:55, 23 Lip 2007 Temat postu: [Przygoda] Galaerhar Złoty |
|
|
Dzień jak co dzień. Przekupki krzyczą, dzieci szaleją, gwardziści pilnuja - ot, jak co dzień...
Ale nagle wielki cień pojawił się nad siedzibą ŚZPZ.
-SMOK!!!
Ludzie zaczęli uciekać w popłochu. Gwardziści wykonali "taktyczny odwrót". Smok, wciąż krążąc nad zabudowaniami, zaryczał:
-CHODŹCIE, BOHATEROWIE! CZAS, ABYM SIĘ Z WAMI POBAWIŁ, A TAKŻE ABYŚCIE ZAPŁACILI ZA ŚMIERĆ RENNEALGADA CZERWONEGO! BĘDĘ CZEKAŁ NA WZGÓRZACH!
I odleciał, ale widać było jak zniżył lot i w końcu wylądował na południu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Pon 18:38, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Max zdążył właśnie wyjść z chatki babuni Urtemi gdy zobaczył smoka.
- Opsss... I co teraz? Myśmy zabili tego czerwonego.
Powiedział sam do siebie i począł głęboko myśleć. W końcu wymyślił że poszuka Jakubca, ale miał w planach zakupy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubiec8
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cięcina
|
Wysłany: Wto 13:54, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jakubiec i Max wbiegli na mury zamku (sory ze pokierowalem twoja postacia )
-no to Max trzeba ubic drugiego smoka ,mam nadzieje ze cos nam zostawi jak go zabijemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Wto 14:10, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Z murow Twierdzy Galeahar wydawał się małym pomnikiem wykonanym ze złota, majestatycznie wyglądającym na wzgórzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubiec8
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cięcina
|
Wysłany: Wto 17:04, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Max jestes gotowy??Ja jestem tylko troche ranny ale chocmy ,niemozemy dopuscic smoka do twierdzy
Pol-elf nie czekajac na odpowiedz Maxa ,ruszył w strone bramy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Wto 17:04, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Przyjacielu, we dwóch sobie nie damy rady! Pamiętasz ile trudu sprawił nam poprzedni smok, a ten jest większy i nie byliśmy sami! Trzeba zmobilizować cały zakon!
Max był bardzo przejęty. Albo oni zginą albo cały zakon zostanie zburzony przez smoka.
(No problem i tak nie mogłem napisać pod swoim postem)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubiec8
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cięcina
|
Wysłany: Wto 17:06, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-mam lepszy pomysł ,potrzebna nam trucizna .Zabijemy jaka jaszczurke wypełnimy ja trucizna i damy zeby ja smok sporzył, i po smoku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Wto 20:29, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Max wyjął z torby flakonik.
- Tyle raczej nie starczy. Lecz czy smoki nie są odporne na magię, ogień i trucizny? Myślę że musimy ubić gada tak jak poprzedniego! Tylko musimy poczekać na kompanów i załatwić sobie sprzęt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Wto 20:42, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-WIĘC??
Max i Jakubiec doskonale słyszeli ryk gada.
-GDZIE SĄ CI DWAJ WINNI!?
Zaryczał, rozpostarł skrzydła - wyglądał majestatycznie. Jak zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubiec8
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cięcina
|
Wysłany: Wto 21:48, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-on chce dwoch ,moze lepiej jakby zaknonnicy nie gineli za nas??Lecz zastanawiam sie czemu 2 jak były jeszcze krasnoludy
pol-elf zamyslił sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaxB
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrocza
|
Wysłany: Śro 10:48, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem ale taka śmierć nie będzie miła. Nie musimy wcale ginąć! Możemy zebrać ekipę i pokonać smoka znowu się bogacąc!
Max był przerażony. Wiedział że mogą powtórzyć czyn którego dokonali przed kilku tygodni.
- Idę do Karczmy poszukać chętnych ty idź do Dextera i do Urtemi spytaj się czy mogą pomóc. Tu chodzi o cały zakon!
Zeskoczywszy z muru pobiegł do karczmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubiec8
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Cięcina
|
Wysłany: Śro 10:50, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-dobra lece do Uretemi a potem do Dextera
pol-elf pobiegł w strone domku Babuni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamdin
Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Górska Wioska :)
|
Wysłany: Śro 13:27, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-JA CZEKAM! JESZCZE CHWILA I ZACZNĘ MŚCIĆ SIĘ NA NIEWINNYCH, TCHÓRZE!
Galearhar zaryczał po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinjid
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LW
|
Wysłany: Czw 10:58, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sinjid powoli i po cichu zbliżał się coraz bliżej strasznych ryków. Gdy doszedł do miejsca zauważył olbrzymiego smoka. Już kiedyś widział takiego i wiedział, że z nimi nie ma żartów. Woj ostrożnie obszedł smoka i zaczaił się w pobliżu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dzid
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Czw 11:26, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Usłyszałem ryk.
-Smok - wyszeptałem - nie, to niemożliwe.
Przeszedłem jeszcze kawałek, gdy go zobaczyłem. Stał majestatycznie łopocząc lekko skrzydłami. Pobiegłem do zakonu po ekwipunek i wróciłem.
-Co się tu dzieje? - spytałem braci zakonników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|