Wojownicy

Oran

// oj ludzie to smok, nie potężny ale nie żeby kamieniami go okładaća on nic. Janota tak jak juz wspomniano nie pisz za kogoś, pisz za smoka i za siebie Smile

Oran zakradł się juz za smoka. Widząc Maxa rzucającego kamieniem pokręcil głową.
- Ach te dzieciaki.
Jako że smok był juz w powietrzu dowiązał line do końca swojego miecza i przywiązał koniec do drzewa. następnie przerzucił miecz nad cielskiem smoka i szybko przetrulał sie na drugą strone starał sie go złapać by przyciągnąćsmoka do ziemi.

MaxB

Max przestał się wyżywać na smoku i przystąpił do prawdziwej walki. Znowu ruszył na niego, lecz teraz przemyślał każdy atak. Wziął potężny zamach i uderzył smoka w brzuch.

Oran

//Max smok wciąż jest w powietrzu Smile

MaxB

(No i? Przecież mogę podskakiwać no nie Very Happy

)

drEad

(OMG

Ja tu ludzie leżę na podłodze i zwijam się ze śmiechu Very Happy

Nie obrazcie się Very Happy

)

Xunte

Xunte nie wiedząc zbytnio o co chodzi spojrzała w góre... ujrzała smoka, przetarła oczy ze zdumienia, poczym szybko wyjeła z pochwy mały sztylet... chowając go szybko za siebie, poczym podeszła w okolice smoka i rzekła do gadziny

jestem niewiastą z pobliskiej wioski przyszłam tu dobrowolnie, aby oddac ofiare i zaspokoic Twoj glod

po tych slowach Xunte zdjeła deliaktnie swoj ekwipunek pozostajac w spodniach i koszuli, jednak trzymala swoj ostry sztylet wciaz za soba.

dobra panowie, moze taki plan się uda...gdy mu sie spodoba moja opcja i przyleci po mnie wbije mu ten sztylet w nozdrza, a wy sporobojcie zajac sie jego ogonem... w ten sposob go nie pokonamy, ale napewno oslabimy... co Wy na to?

rzekła po cichu do towarzyszy

Oran

//no i czekamy na autora przygody by opisał co poskutkowało i jak Smile

janota

smok wiedzial ze oran bedzie chcial go przyciagnac ,odlecial i z calal prentkoscia lecial na rzucajacego maxa kamieniami . Janota wyszedl przed maxa i wysunol miecz.

MaxB

Max widząc lecącego smoka upadł na ziemię i pokulał się na bok, po czym wstał, stanął obok Janoty i również wyciągnął miecz.

Oran

//janoto nie opisales rekakcji smoka na plan Xunte.
Oran upadł gdy smok pociągnął za line. Nim zdążył wstać smok pikował na Janote i Maxa.
- Padnij - krzyknął (rzadne siła poza kamienną grubą ścianąnie zatrzyma smoka w locie).

MaxB

Maxowi myśli latały w głowie. "Faktycznie" - pomyślał i znowu upadł na ziemię.

janota

janota zaraz za nim chociarz mu sie nie podobalo.

smok widzac lerzacych ludzi puscil kule ognia w ich strone i lecial zaraz za nia.

-UWAGA!!! -kryknal janota i odsunalsie.

MaxB

Max pokulał się za pobliską skałę.

janota

janota zaczął uciekać wyskoczył i wylądował za skałą.

janota

smok czul zwyciestwo ale gdy zobaczyl maxa i janote zywych sie zdenerwowal.

janota zucil mieczem w noge smoka . smok trafiony zdenerwowal sie jeszcze bardziej.